odpoczynek

Nie tylko pracą człowiek żyje

Jeszcze niedawno wiele osób pracowało ponad swe siły pracując po naście godzin codziennie bez weekendów. Dziś powoli to się zmienia. Nieco wyższe zarobki w pomorskim sprawiły iż nie trzeba szukać drugiego etatu aby utrzymać rodzinę. Nie tylko wynagrodzenia minimalne i ich podwyżki wpłynęły na ten stan rzeczy, ale również programy socjalne jak świadczenie wychowawcze. Dzięki ulgom finansowym pracownicy mogą pracować mniej ale bardziej efektywnie, robić to co lubią, umieją i mają ochotę.

Wypoczynek również jest warty podobnie jak rozwój swych pasji, kreatywności. Dzięki poprawie sytuacji w Polsce przybyło też miejsc pracy. Wraz z nimi przybyło uśmiechu wśród dotąd szarych i przygnębionych ludzi, a zarazem przybyło perspektyw na przyszłość. Dziś już emigracja zarobkowa ma alternatywę. Dla wielu młodych ludzi pierwsza praca to praca w pomorskim, to pomysł na biznes i jego realizacja.

Pozytywne trendy zaczynają powoli się umacniać i oby się nie zmieniły. Dzięki nim kształtują się poprawne postawy pracownika i pracodawcy. Standardy pracy zależą w dużej mierze od nas samych dlatego pamiętajmy by cenić swoją pracę, ale i zapewniać jej należytą jakość. Polacy słyną z solidności i kreatywności a przede wszystkim z pracowitości. Nauczmy się korzystać z okazji do podwyżek, rozwoju, nauki. To właśnie teraz jest okazja do tego, by podnieść się z kryzysu, jaki odbił swe piętno na co najmniej dwóch pokoleniach. To dziś zahamowano emigrację i zaczyna przybywać osób powracających z emigracji.

powrót z Anglii i co dalej

Powrót z Anglii i co dalej

Dwa lata temu skończyłem studia licencjackie na Uniwersytecie Gdańskim. Kiedy zacząłem szukać pracy okazało się iż jedynymi ofertami są dla mnie praca magazyniera i praca na kasie w sklepie. Nie zaakceptowałem tej sytuacji i chciałem czegoś więcej. Wyjechałem za granicę.

Gdy wróciłem z Anglii po dwóch latach emigracji zarobkowej wydawało mi się, ze teraz będzie zupełnie inaczej, że dam sobie radę na rynku pracy o wiele lepiej niż przedtem. Niestety rzeczywistość szybko przybiła mnie do ściany udowadniając że mój pobyt w Anglii nic nie zmienił. Owszem widać pewien oddech gospodarki w Polsce, jest więcej miejsc pracy, jednak niska płaca sprawia, ze traci się motywację do pracy. Co więcej wolne stanowiska to zwykle stanowiska pracy wymagające kwalifikacji. Do prac nie wymagających umiejętności wciąż jest wielu chętnym nawet za pół darmo.

Tym samym oszczędności jakie zgromadziłem i przywiozłem do kraju postanowiłem zainwestować w edukację. Być może jak zyskam realny zawód na jaki zauważam popyt praca w pomorskim będzie bardziej atrakcyjna. Zatem postanowiłem przeznaczyć przynajmniej rok na zdobycie kwalifikacji, podniesienie ich i tym samym spróbowanie swych sił ponownie. Co z tego wyjdzie? Znajomi się ze mnie śmieją,a le tak samo śmiali się gry wyjeżdżałem do Londynu. Wówczas nie mieli racji, mam nadzieję, ze i tym razem będą się mylić.