Twoja wymarzona praca w pomorskim!

sekretarka1Nie jest łatwo znaleźć pracę w regionie, w którym się urodziliśmy. Wynika to przede wszystkim stąd, że dobrze znamy ten region i wiemy, czego się po nim spodziewać, a zatem dość sceptycznie jesteśmy nastawieni do podejmowania się w nim pracy. Często młodzi ludzie wyjeżdżają do innych miast lub nawet innych krajów w poszukiwaniu lepszej pracy i lepszych zarobków, nie sprawdzając nawet tego, co oferuje im rodzinny region. Dobra praca w pomorskim wbrew pozorom nie jest niczym nieosiągalnym – to region o stosunkowo niskim bezrobociu, w którym jest sporo przedsiębiorstw dających zatrudnienie wielu młodym ludziom ze studiami i bez nich. Możesz zatem znaleźć wymarzoną pracę w pomorskim, jeśli tylko chcesz, i jeśli będziesz miał wystarczająco dużo samozaparcia. Wystarczy opracować sobie długofalowy plan, który będzie obejmował samokształcenie oraz podejmowanie się pracy, która może niekoniecznie dawać satysfakcję i duże pieniądze, ale pozwoli utrzymać się na względnie przyzwoitym poziomie w trakcie gdy będziemy wytyczać sobie ścieżkę do zdobycia wymarzonej pracy. Dzięki temu postępowaniu będziemy mieli za co żyć w trakcie poszukiwać pracy idealnej, a przy okazji nie będziemy czuli, że konieczność znalezienia dobrej pracy depcze nam po piętach. Zarabianie oraz dokształcanie się w zawodzie to najlepszy sposób na to, by spokojnie dopiąć swego i dojść do celu, jakim jest znalezienie wymarzonej pracy w swoim wyuczonym zawodzie. Okazuje się bowiem, że dla wielu młodych ludzi stabilne zatrudnienie w zawodzie jest równoznaczne z życiowym sukcesem i bezpieczeństwem.

Praca jak marzenie

serwisant4Niewiele osób marzy o pracy w firmie produkcyjnej. Ja marzyłam właśnie o tym. Linia produkcyjna to moje miejsce zatrudnienia. Początkowo obawiałam się że zatrudnienie w pomorskim na linii produkcyjnej będzie niemożliwe. Ale udało się. Głównie z powodu tego, ze posiadam orzeczenie o niepełnosprawności. W ofertach z uwagi na ten fakt mogłam przebierać. Niestety nie wszystkie prace oferowane pracownikom z orzeczeniem nadawały się dla mnie, ja szukałam jednej konkretnej. Zostałam jednym z wielu ogniw linii produkcyjnej i jestem w siódmym niebie. To idealna praca dla osoby ze spektrum autyzmu. Powtarzalność i precyzja to podstawa. Nie nudzi mi się monotonia pracy, jestem skupiona na jednym zadaniu, nie muszę obcować z innymi ludźmi. Chętnie zostaje po godzinach, bo po prostu lubię to co robię. Wszystkim osobom niepełnosprawnym życzę takiej pracy w jakiej będą czuli się wygodnie. W województwie pomorskim sytuacja na rynku pracy dla osób z orzeczeniami jest bardzo dobra. Wiele firm oferuje prace w różnych branżach, byleby pracownik miał orzeczenie. Niestety o wiele trudniej jest tym osobom które są niepełnoprawne w stopniu znacznym i nie mogą wielu prac wykonywać, maja zbyt duże ograniczenia. Niemniej dopłaty z PFRON skłaniają zakłady pracy do tworzenia miejsc pracy chronionej co działa na plus dla niepełnosprawnych, całego środowiska. Zdarza się iż osoby zdrowe maja większy problem ze znalezieniem oferty pracy dla siebie niżeli chorzy z orzeczeniem.

Praca i ciągła praca

belgia3Bieganina od domu do samochodu, z samochodu do pracy, potem do klienta, potem po dziecko i znów do domu, na zajęcia pozaszkolne, na studia, do domu a w domu znów praca itd. To typowy dzień polskiego pracownika. Czy musi być on tak zatłoczony? Wielu specjalistów od organizacji czasu uważa, ze sami nakładamy na siebie zbyt wiele obowiązków i taki jest efekt. Inni zaś wskazują na to, że często tracimy czas bezpowrotnie wykonują kompletnie niepotrzebne czynności i nie umiemy odpoczywać, cieszyć się chwilą. Każdy pewno ma jakaś swoją rację, jednak ja mam już dość. Ten pośpiech mnie wykańcza i psychicznie i fizycznie. Praca w pomorskim miała być dla mnie zbawieniem po tym jak jeździłem jako handlowiec po całym kraju i nie było mnie w domu przez cztery dnia w tygodniu. W rzeczywistości jest jeszcze gorzej niż było. Nie mam chwili wytchnienia, wciąż jakaś praca czeka na wykonanie.. szefostwo naciska na moja edukację inwestując we mnie pieniądze. Czuję się zobowiązany podejmując się zadań w ilości coraz większej. To powoduje że zawalam obowiązki ojca i męża w rodzinie. Niestety to odbija się na mojej psychice, ta zaś powoduje że zaczynam chorować fizycznie. Pętla zaciska mi się na szyi i chyba nadszedł czas na urlop bo inaczej zwariuję lub podejmę się samobójstwa. To ciężka sytuacja, gdyż w mojej sytuacji nie jest tak łatwo po prostu wyjechać, odciąć się i odpocząć.

Praca na poczcie

opiekun klientaPraca na poczcie to nie tylko stanowisko listonosza, chociaż przede wszystkim z tym kojarzy się to miejsce zatrudnienia. Placówki pocztowe są rozsiane po całym kraju, co za tym idzie jest to także praca w pomorskim. Od dłuższego czasu Poczta Polska nieustannie poszukuje pracowników. Nie trudno wpaść na to dlaczego tak jest. Otóż zarobki na poczcie nie powalają na kolana, a praca do łatwych nie należy. Jest stresująca i wykańczająca człowieka fizycznie, mimo to wielu śmiałków bierze udział w rekrutacji czy to z zamiłowania do tej branży, czy tez braku innych perspektyw. Zaletą pracy w państwowej firmie jest stałość zatrudnienia, legalna praca na umowie o pracę i dodatki socjalne jak trzynasta pensja, premie, paczki świąteczne itp. W pomorskim praca na poczcie to również praca w administracji i obsłudze placówek pocztowych. Znajdzie się tu zatrudnienie na ochroniarzy wykwalifikowanych, informatyków, specjalistów sprzedaży i managerów. Warto jest aplikować do tej firmy, nawet jeśli nie jest aktualnie prowadzony żaden z procesów rekrutacyjnych. Od czasu do czasu trafiają się oferty zamiejscowe, jeżeli jesteśmy gotowi dojeżdżać do pracy poza region w jakim mieszkamy warto się skusić. Co więcej wynagrodzenia może nie są proporcjonalne i adekwatne do wkładu pracy ale i nie należą do najniższych na tle wielu zakładów lokalnie funkcjonujących na rynku pracy w pomorskim. W wielu firmach pracownicy bez kwalifikacji zarabiają najniższe pensje, tymczasem na poczcie na star otrzymuje się wynagrodzenie nieco wyższe od najniższego.

Matka na rynku

kierownik budowy4Pozycja matek w obecnej sytuacji nie jest najgorsza. Dzięki licznym świadczeniom na rzecz wychowywania dzieci oraz zmieniającej się sytuacji przedszkoli oraz żłobków matki maja szanse wrócić na rynek pracy jeżeli tego chcą. Co więcej wiele prac można wykonywać zdalnie na komputerze, przez telefon czy też mobilnie jeżdżąc po klientach. Ten system jest znacznie bardziej elastyczny i pozwalający na łączenie opieki nad dzieckiem, czy dziećmi z pracą. Na rynku jest więcej miejsc pracy i praca w pomorskim znajdzie się zarówno dla specjalistów i kobiet bez kwalifikacji. Nie ma już znaczenia dla pracodawców zbyt długa przerwa w zatrudnieniu. Wiele rzeczy zmienia się na plus, jednak w praktyce wciąż sporo kobiet wstrzymuje się z pracą do osiągnięcia przez dzieci kilku czy nawet kilkunastu lat. Mają one swoje powody. Pracodawcy wciąż niechętnie patrzą na zwolnienia z pracy kobiet, brak całkowitego poświecenia firmie i bycie myślami wciąż w domu, przy dzieciach. Poza tym pracownik z dziećmi w pracy to obciążenie socjalne dla zatrudniającego go podmiotu. To ewentualne zwolnienia lekarskie, to także dopłaty do kolonii, paczki świąteczne itp. W Polsce pracodawcy wciąż oszczędzają i nie należą do bogatych, co za tym idzie pracownik winien być tani, wydajny, użyteczny, zdrowy i dyspozycyjny. Do tej grupy kandydatów bez wątpienia matki nie należą. Powoli nastawienie do macierzyństwa się zmienia na plus, jednak jest to proces mozolny i długotrwały.

Nie warto być nieśmiałym

sekretarka4Odkąd pamiętam zawsze byłam nieśmiała. Usiłowałam swoją nieśmiałość przezwyciężać i w szkole i na studiach, niestety ta cecha charakteru pozostała ze mną do dziś. Nieustannie próbuję zwalczyć ją w sobie widząc jak wiele tracę poprzez nerwy, brak śmiałości o zapytanie o coś itd. Gdy szukałam pierwszej pracy było mi strasznie trudno, gdyż ogrom nowych ludzi, nieznanych miejsc przytłaczał mnie na każdej rozmowie kwalifikacyjnej. Co z tego że praca w pomorskim nie wymaga szczególnego szukania, skoro ja przegrywam nie an starcie w dokumentach aplikacyjnych, ale na osobistym spotkaniu. Gdyby tak można było bliżej się poznać, z pewnością pracodawcy inaczej by na mnie patrzyli. Niestety jest jak jest. Postanowiłam zatrudnić się online. Poczałkowo do wypełniania ankiet, z czasem do redakcji jednego z czasopism internetowych o tematyce lokalnej. Udało mi się co nieco rozwinąć poprzez tę pracę. Ciesze się że na nią trafiłam, bo moja niesmiałośc w niej mi nie przeszkadza i nawet nie ma żadnego znaczenia. Jednak czy całe życie spędzę na pisaniu artykułów dla portalu internetowego? Raczej nie, a co za tym idzie moja walka z nieśmiałością się nie skończyła, muszę walczyć o siebie, o swoje życie i karierę. Województwo pomorskie daje coraz więcej możliwości pracy. Rynek pracy uległ rozluźnieniu i liczę na to że kiedy pójdę na rozmowę o pracę nie będzie już pięćdziesięciu kandydatów na jedno miejsce po wstępnej selekcji ale dwóch, trzech i wcześniej lub później gdzieś zostanę przyjęta.

Dziecięce marzenia

windykatorPrzyznam się, że jako mała dziewczynka miałam marzenie, by zostać policjantką. Chciałam, na świecie sprawiedliwości. Wiadomo, że dziecku świat wydaje się dużo bardziej prosty niż jest. Los chciał, żebym została straniczką miejską. Muszę powiedzieć, że jest to bardzo dochodowy zawód. W zasadzie mam wrażenie, że pomagam ludziom i jeszcze dostaje za to pieniądze. To bardzo ciekawy zawód. Wymaga ode mnie spostrzegawczości i najważniejsze jest to, że zachowania ludzkie nie mogą być mi obce. Pracuje już dosyć długo i jest to lepsze niż bycie policjantką. Wybrałam te profesję z braku laku. Nie miałam pracy a jak wiadomo od lat praca w pomorskim to rarytas, więc kiedy natrafiła się okazja zatrudnienia w Straży Miejskiej wystartowałam w konkursie i mnie przyjęto. Dziś wiem, że dziecięce marzenia spełniły mi się z procentem. Mówię tak dlatego, że wiedzie mi się o wiele lepiej, niż wiodło by mi się jako policjantka. Marzenia się spełniają, nawet te wymyślone w dzieciństwie. Wystarczy wierzyć mocno w marzenia i to może być dla nas gwarancją ich spełnienia. Praca strażnika miejskiego, wcale nie jest łatwa. Natomiast bardzo interesująca i nie monotonna. Z pewnością sprawdziłam się w tej pracy. Ani mi się śni zmieniać prace czy jej miejsce. Owszem być może w innych regionach praca jest bardziej ambitna lub popłatna,a le ja jestem stąd, stad pochodzę i tej społeczności chcę służyć. Wyniosłam te zasady z domu rodzinnego, do którego nota bene dzięki pracy mam bardzo blisko, co jest kolejnym plusem mojej kariery zawodowej.

Rozsądny wybór.

asystent dzialy sprzed3Jeżeli chodzi o pracę to zawsze byłam zdecydowana na rozwiązanie, takie które będzie najkorzystniejsze dla mnie. Nie wyobrażałam sobie specjalnie harować dla kogoś i jeszcze być mu wdzięczna, że dał mi pracę, obojętne czy miała by być to praca w pomorskim, czy za granicą. Bez przesady. Wychodzę z założenia, że pracownik jest tak samo potrzebny pracodawcy, jak pracodawca pracownikowi. Dziś ta sytuacja zaczyna być realna, ale jeszcze kilka lat temu niestety pracownik musiał umieć się poniżyć. Absolutnie są od siebie zależni i nie możemy dawać się według mnie zdominować pracodawcy. Odkąd udało mi się zyskać pracę na stanowisku fakturzystki a z czasem księgowej to zdałam sobie sprawę, że nawet będąc pracownikiem, możemy być bardzo doceniani przez pracodawcę. Przyznaję, że takie uznanie, ze strony przełożonego, bardzo mnie motywuje do dobrych wyników. Niektórzy twierdzą, że mój zawód ogranicza się do wymuszeń i złego traktowania zadłużonego. A to zupełnie nie prawda. Wybór tego zawodu był jak najbardziej sensowny i rozsądny. Nic bym nie zmieniła teraz w swoim życiu. Co prawda po kilku latach wreszcie zarabiam rozsądne pieniądze, to i tak trudne początki okazały się właściwym wyborem. Cieszę się, ze go dokonałam chociaż zazdroszczę tym, co dziś rozpoczynają swoją karierę, gdyż jest im na pewno łatwiej w innych realiach rynku, kiedy młody księgowy jest szukany i ceniony od początku. Ja tyle szczęścia nie miałam, ale jeśli sobie poradziłam to tylko to się liczy. Przynajmniej jestem spokojna o moje pociechy, które zaczną swój wyścig szczurów już niebawem.

Ryzyko pracy poza miejscem zamieszkania

kierownik zespołu2Od najmłodszych lat wiedziałam, że chce zarabiać ciekawe pieniądze. Nigdy, natomiast nie miałam sprecyzowanego zawodu. Wyznaczenie celu, jednak mi wystarczało na jakiś czas. Wiedziałam, że dobrze zarabia się, jako przedstawiciel handlowy, dlatego próbowałam, zaraz po szkole swoich sił tam. Wszystko było, by w porządku, jakby nie sposób zatrudnienia. Teraz o dobrą umowę naprawdę ciężko, a niestety nie wyobrażam sobie pracować na stałe i nie mieć szans na urlop. Konieczna jest dla mnie umowa o pracę, która mi daje przyzwolenie na odpoczynek. Od zawsze sądziłam, że praca w pomorskim to dla mnie szansa. Nie wiem, skąd mi się to wzięło, bo przecież nie znam nikogo w tym właśnie regionie, pochodzę z Wielkopolski. Gdy, jednak dowiedziałam się, ile można zarobić w pomorskim, postanowiłam zaryzykować. Oczywiście nie było łatwo w zdobyciu pracy, jednak po długiej walce, udało się mi zdobyć cel. Wcale, nie jest to tak nieprzyjemna praca jak to mówią, mam czas na wypoczynek, naukę i rozwój. Biorę udział w wielu szkoleniach, chociaż minusem są zarobki. Jakby nie patrzeć zarabiam tylko na siebie i na podstawowe potrzeby, opłaty z studia, mieszkanie, opłaty eksploatacyjne. Tak być nie powinno ale pocieszam się, ze być może tak wyglądają początki w każdej pracy. W końcu nie pracuję na najwyższym stanowisku ani nawet na kierowniczym a jestem ambasadorką marki, czy jak to zwać inaczej przedstawicielem handlowym. To bardzo ciekawy zawód, pełen wyzwań. Chciałabym rozwijać się w tym kierunku, tylko czy w pomorskim jak raz to już muszę przemyśleć z czasem.

Potrzebne dobre przepisy

windykator3W Polsce do rozwoju na rynku pracy potrzeba stworzenia dobrego systemu prawnego i właściwej jego egzekucji. Nie chodzi tu o ściganie szarej strefy ale o rozluźnienie z głową dla pracodawców. Z jednej strony są oni przez system uciskani, z drugiej zaś strony szukają na wszelakie sposoby kombinacji by wyjść z opresji niekoniecznie z korzyścią dla pracownika. Ta sytuacja jest już polską patologią, od której odechciewa się pracować w kraju jak i zakładać firmę i zatrudniać pracowników. Niestety ale patologii tej końca nie widać. Kolejne podatki, opłaty i obciążenia oraz obowiązki. Mnożenie administracji i biurokracji nie sprzyja celom przed którymi stoi gospodarka. To duże wyzwanie dla rządzących ale i dla samych zainteresowanych podmiotów jak pracownicy i pracodawcy. Tylko dzięki naciskaniu na władzę i stosowne organy patologie będzie można zwalczyć, w przeciwnym razie wszelkie starania i wysyłki będą szły na marne, a byłoby szkoda, bo Polacy to naród przedsiębiorczy i chętny do realnej pracy, każdej pracy. Wiele niepożądanych zjawisk na rynku pracy wynika ze złego prawa, a raczej przepisów które maja tyle luk, iż umożliwiają naciąganie bezkarne prawa. Co wolno to trudno by z tego nie korzystać. Tym samym praca w pomorskim jest dostępna, ale niekoniecznie opłacalna. Pracodawcy robią co mogą by legalnie zatrudniać pracowników i płacić im i za nich jak najmniej, by obniżyć koszty prowadzenia firmy, a i ostatecznie koszty usług, produktów jakie oferują na rynku.