Pomysł na biznes

pomorze39W Trójmieście znajduje się kilkanaście szkół wyższych w których studiuje około kilkadziesiąt tysięcy osób. Jest to liczba znaczna, choć obejmująca także i studentów zaocznych. Dla takiej grupy warto jednak poświęcić określony kapitał, by stworzyć adresowane specjalnie dla nich punkty rozrywkowe i usługowe. Te małe firmy mogą jednak być na tyle efektywne, że pozwolą na godne życie nie tylko właścicielom, ale także i pracownikom wraz z rodzinami. Weźmy na przykład przysłowiowy punkt kserograficzny. Przy dobrej lokalizacji, blisko ośrodka akademickiego, a najlepiej wewnątrz jego, może on być niezłym miejscem przynoszącym zyski. Studenci muszą dokonywać wielu kopii równych książek, których liczba w bibliotekach jest ograniczona, a które wymagane są do zdobycia zaliczenia. W przypadku gdy nie ma się samemu czasu pracy w takim punkcie, warto dać ogłoszenie typu praca w Gdańsku, a i tak zysk pozwoli na normalne działanie. Należy jednak pamiętać, że każda transakcja nawet taka na kilkadziesiąt groszy musi być potwierdzona paragonem fiskalnym. Warto o tym pamiętać, gdyż urzędnicy skarbowi bardzo lubią tego punkty, a ich wynagrodzenie polega nie na pomocy człowiekowi, tylko na znalezieniu błędu u przedsiębiorcy. W punkcie kserograficznym warto także oferować klientom i inne usługi oraz produkty, co może przynieść dodatkowy koszt. Przykładowo długopisy sprzedawane w takim miejscu mogą przynieść miesięcznie około stu złotych zysku, co jest dość dużą sumą zważywszy że jest do dodatek do głównej usługi.

Praca w wojskowym porcie.

pomorze38Niewiele osób wie, że praca w morskim porcie wymaga nie tylko nie lada tężyzny fizycznej ale także i wielkiej odpowiedzialności. Nawet w przypadku osób pracujących w przysłowiowej księgowości potrzebna jest sprawność ruchowa, bo często się zdarza, że po niewielkim trapie wchodzi się na wielki statek. W Gdyni znajduje się duży port marynarki wojennej w którym stacjonuje w zasadzie cała nasza morska flota. Ponieważ liczba etatowych wojskowych marynarzy jest mniejsza niż potrzeba ludzi do obsługi, dlatego też praca w Gdyni w tym porcie oparta jest na pracownikach zewnętrznych. Oczywiście muszą oni przejść odpowiedni proces rekrutacyjny, gdyż polska baza marynarki wojennej jest przecież częścią składową sił Paktu Północnoatlantyckiego. Warto też wiedzieć, że port w Oksywiu, bo tak inaczej nazywany jest to miejsce, znajduje się niemal naprzeciw rosyjskiej bazy w Bałytjsku, w obwodzie Kaliningradzkim. Nie można zapominać, że sytuacja pomiędzy naszymi krajami nie należy do najlepszych, a siły NATO są w ciągłej gotowości w związku z wydarzeniami na Ukrainie. W okolicach Portu znajduje się też Akademia Marynarki Wojennej czyli polska wojskowa wyższa szkoła morska, w której kształci się nasza przyszła kadra marynarska. Na podwórku uczelnianym można podziwiać między innymi okręt podwodny, który jeszcze w latach dziewięćdziesiątych służył w naszej flocie, a dziś pomaga w szkoleniu młodych marynarzy. Dla osób postronnych istnieje także szansa na jego zwiedzanie, jednak muszą to być grupy zorganizowane i wcześniej zgłoszone.

Niesamowity Hel

pomorze6Hel to nie tylko nazwa półwyspu ale także i miasto, które znajduje się na jego końcu. Jeszcze do niedawna było to miasteczko w którym znajdowała się baza marynarki wojennej, jednak dziś w całości zostało ono udostępnione turystom. Jest to bez wątpienia jedno z najbardziej atrakcyjnych miejsc na wybrzeżu nie tylko Polski, ale i całego Bałtyku. Niemal wyspiarskie położenia sprawia wrażenie pełnego otocznie przez morze. Uroki tego miejsca przyciągają tez licznych turystów, co sprawia że Hel staje się coraz większym kurortem wczasowym. Praca na Helu to przede wszystkim obsługa ruchu turystycznego, jednak mieszkają tutaj także i rybacy, którzy codziennie wyruszają na połów ryb. Rankiem w tutejszym niewielkim porcie można kupić wyjątkowo świeże ryby, dopiero co wyłowione z Bałtyku. Jeżeli ktoś nie chce podczas urlopu rano wstawać, to może skosztować, śledzia lub halibuta w licznych smażalniach ryb. Szczególnie smaczny jest wspomniany wcześniej halibut, który w tym miejscu zawsze jest świeży, przez co jego smak jest niepowtarzalny. Z położonego po drugiej stronie zatoki Gdańska na Hel dopływa regularnie prom, zwany tutaj tramwajem wodnym. Poza turystami przypływają nim sezonowi pracownicy, którzy w okresie wakacyjnym mają tutaj możliwość zarobić naprawdę godne pieniądze. Pomimo dużej liczby gości, Hel nie wydaje się zbytnio zatłoczony. Dzieje się tak między innymi z powodu pięknych , piaszczystych plaż, które rozciągają się w zasadzie ze wszystkich stron okolic tego położonego na krańcu półwyspu, miasta.

Afera z makaronem w Malborku

pomorze5Położony w Województwie Pomorskim Malbork jest nie tylko miejscem gdzie znajduje się znany na cały świat krzyżacki zamek, ale także dużym miastem opartym na dość rozbudowanym przemyśle, głównie spożywczym. Słynna cukrownia w Malborku ma dość dużą moc przerobową. Oczywiście opiera ona swoją produkcję na burakach cukrowych, które licznie są hodowane w tej części województwa. W mieście tym mieściła się także znana w całym kraju wytwórnia makaronów, która została, między innymi poprzez działania rządu zniszczona. Likwidacji tej fabryki podjął się włoski bank Pekao S.A., którego prezes jest także właścicielem włoskiej firmy produkującej makarony Barilla. Ciekawostki temu zdarzeniu daje fakt, że w tym czasie w banku tym zatrudniony był Jan Krzysztof Bielecki, współpracownik rządu PO, które podatkami jeszcze bardziej dobiło tę firmę. Od tego czasu praca w Malborku oparta została wyłącznie na wspomnianej cukrowni i kilku mniejszych przedsiębiorstwach. Właścicielem marki Malma jest dziś wadowicka firma Maspex, która jednak nie zdecydowała się na ponowne otwarcie fabryki makaronu w Malborku. Sprawa z Malmą pokazała dobitnie to, że wbrew temu co głoszą postępowe media, kapitał ma narodowość i partykularne interesy. Co ciekawe w Malborku we wszystkich wyborach w dalszym ciągu wygrywa Platforma Obywatelska, która bezpośrednio doprowadziła do likwidacji tysięcy miejsc pracy w tym starym i zabytkowym mieście. Obecnie w halach po dawnej fabryce znajdują się liczne hurtownie spożywcze, które sprzedają ten włoski makaron, który mieszkańcom powinien stawać w gardle niczym ość

Zatoka Pucka -spokojna, ale pełna turystów.

pomorze4Puck to miejscowość położona nad Zatoką o tej samej nazwie, która jest częścią składową zatoki Gdańskiej. Ponieważ morze w tym mieście płytkie, i wyjątkowo spokojne, dlatego tez nie cieszy się to miejsce powodzeniem wśród wczasowiczów. Nie może to nikogo dziwić, gdyż w odległości niecałych dziesięciu kilometrów znajduje się Władysławowo i Półwysep Hel z chyba najpiękniejszymi plażami na wybrzeżu, bezpośrednio wchodzącymi do Bałtyku. Praca w Pucku opiera się jednak w głównej mierze na rybołówstwie i obsłudze ruchu turystycznego. Należy jednak dodać, że Puck znajduje się bardzo blisko trójmiejskiej aglomeracji, z która to jest dobrze skomunikowany, przez co znaczna liczba mieszkańców pracuje w tym regionie. Zatoka Pucka jest wymarzonym miejscem do uprawiania windsurfingu. Jest to miejsce pełne wiatrów z dość płytką i ciepłą zatoką. Poza tym akwen ten jest w zasadzie ograniczony ze wszystkich stron, gdyż od Zatoki Gdańskiej oddzielony jest Mielizną Rybitwą. W okolicach Pucka można znaleźć wiele szkółek tej dyscypliny, które oferują zarówno pełne wielodniowe kursy jak i możliwość wypożyczenia sprzętu. Ciekawostka może być fakt, iż niektóre tego typu punkty umożliwiają odebranie sprzętu w jednym miejscu i oddanie go w drugim. Na przykład ktoś z Pucka może sobie popłyną na desce, przez całą zatokę aż do Chałup. Puck znany jest amatorom tego sportu nie tylko w Polsce. Odbywają się tutaj międzynarodowe zawody, czasem i mistrzowskiego poziomu, gdzie przyjeżdżają najlepsi zawodnicy z Europy.

Ekologiczne Chojnice

pomorze2Województwo Pomorskie obejmuje tereny nie tylko wybrzeża Bałtyku, ale także i zimie znacznie od morza oddalone. Są to w większości zimie oparte na rolnictwie i w związku z tym na przemyśle spożywczym. Powiat chojnicki, położony w południowo-zachodniej części województwa jest miejscem gdzie rolnicy stosują ekologiczną uprawę. W związku z tym płody rolne z tamtego regionu cieszą się wielkim powodzeniem, nie tylko na rynku polskim, ale także i na europejskim. Główne miasto Chojnice nie ma w zasadzie żadnego przemysłu, dlatego też powiat ten jest jednym z najczystszych, jeżeli chodzi o zanieczyszczenia, miejsc w Polsce. Uprawom ekologicznym pomaga także bliskość Borów Tucholskich, dużego kompleksu leśnego, który sam w sobie jest potężnym rezerwuarem gospodarczym. W Chojnicach umiejscowiona jest filia pomorskiej specjalnej strefy ekonomicznej, gdzie siedziby swoje maja firmy głównie z branży budowlanej. Produkowane są tutaj betonowe prefabrykaty, a także i urządzenia z szeroko rozumianej techniki grzewczej. Dlatego też praca w Chojnicach oferowana jest także i w tej branży, choć należy z góry zaznaczyć, iż liczba etatów jest dość ograniczona. Inną gałęzią gospodarki, która w tym regionie jest rozwijana jest turystyka. Opiera się ona głównie na niewielkich pensjonatach i ośrodkach wypoczynkowych znajdujących się na licznych tutejszych jeziorach. Oferta turystyczna tego miejsca, skierowana jest głównie do mieszkańców Poznania i całej Wielkopolski, która bezpośrednio graniczy z tym powiatem.

Zamknięta stocznia w Gdańsku

pomorze1Pomorze Gdańskie jest miejscem, które od wieków związane było z morzem, w związku z czym i do dziś większość tamtejszej gospodarki opiera się właśnie na handlu, logistyce oraz niestety, w coraz mniejszej skali na produkcji. Stocznia w Gdańsku, ale też i w Gdyni obecnie przypomina miejsce w którym można by było kręcić film post-apokaliptyczny. Z powodu zamknięcia stoczni Gdańsk przestał być nagle miastem bogatym, oferującym swoim mieszkańcom dobrze płatną pracę, a stał się typowym polskim prowincjonalnym miastem z dużą liczbą bezrobotnych. Być może nie jest tak, źle gdy spojrzy się na publiczne statystyki, jednak warto zauważyć, że praca w Gdańsku nie oferuje jak kiedyś wysokich zarobków, zwłaszcza dla robotników. Zamknięta stocznie to bez wątpienia efekt działania Donalda Tuska. W czasie kryzysu z roku 2008, kiedy liczba zamówień na całym świecie spadła ten człowiek zamiast starać się ratować polski przemysł, wykonał polecenie Unii Europejskiej polecającej restrukturyzację tej gałęzi przemysłu. Warto zaznaczyć, że urzędnicy unijni nie twierdzili, iż należy zamykać stocznię, jedynie zalecali przeprowadzenie reformy jej działania. Natomiast Tusk, który jak się później okazało zrobił to na zlecenie rządu Angeli Merkel, po prostu zamknął zakład, zwolnił pracowników, a majątek wyprzedał. W tym samym czasie stocznie w Niemczech, które były naszym głównym konkurentem, między innymi ze względu na położenie, otrzymały wsparcie tamtejszego rządu, przez co do dziś one istnieją. Donald Tusk w zamian za wykonanie tego polecenie dostał intratne stanowisko w Unii Europejskiej.