Ile można zarobić pracując na umowie próbnej w pomorskim?

pomorskie2Moja pierwsza praca zaraz po studiach związanych z germanistyką, to była wspaniała lekcja życia. Niemieckiego uczyłam się praktycznie od czasów podstawówki, bardzo mi odpowiada ten język, posługiwałam się nim biegle już w szkole średniej, a ponieważ marzyło mi się, by w tym kierunku zrobić studia, to wybór germanistyki był dla mnie oczywisty od początku szkoły średniej. Skończyły się studia, więc gdy potrzebna była pierwsza praca pomorskie stanęło przede mną otworem oferując różne posady w moim zawodzie, i to w moim regionie. Nie musiałam zatem wyjeżdżać z kraju ani do większego miasta w Polsce, by się realizować zawodowo, i mam nadzieję, że tak już zostanie. Moją pierwszą pracę dostałam w szkole, w gimnazjum. Nie było łatwo ją dostać bo na moje miejsce było sporo chętnych, ale udało się – zostałam zatrudniona na okres próbny na trzy miesiące z pensją w wysokości najniższej krajowej. Przyznam, że nie jest to pensja moich marzeń, ale jak dla osoby zaraz po studiach szukającej pierwszej pracy było to sporo. Na szczęście umowę mi przedłużono i dostałam podwyżkę, dlatego mogę śmiało powiedzieć, że moja pierwsza praca bardzo się udała i bardzo ją sobie chwaliłam, jednak z czasem dostałam lepszą propozycję pracy, jako lektor w szkole języków obcych, i tam też podążyłam robić swoją karierę. Praca w pomorskim na umowie próbnej to zazwyczaj wynagrodzenie w wysokości najniższej krajowej, jednak wszystko zależy od stanowiska, stażu pracy i kwalifikacji, a taki okres próbny to świetny sposób na sprawdzenie się bez względu na wynagrodzenie.

Poszukiwanie pracy przez agencję w Gdańsku

marke3Bez wątpienia samodzielne poszukiwanie pracy w Gdańsku i całym regionie nie jest wcale tak łatwe jakby się komuś mogło wydawać. Same przeszukiwanie ogłoszeń i wysyłanie swoich życiorysów zajmuje codziennie sporo czasu. Dlatego też jeżeli kogoś interesuje praca w Gdańsku to powinien skorzystać z usług profesjonalnej agencji pracy. W zasadzie istnieją w tym mieście przedstawicielstwa wszystkich największych agencji działających na terenie naszego kraju. Są tu także niewielki agencje, które zajmują się przede wszystkim lokalnym rynkiem. Firmy te mają w swojej ofercie wiele etatów, często oferujących zatrudnienie w zasadzie od dnia następnego. Poza tym część ze wspomnianych agencji oferuje pracę poprzez siebie. Działa to na zasadzie pracy tymczasowej i tak zwanego leasingu pracownika. Osoby poszukująca pracy zawiera umowę z konkretną agencja, która następnie wysyła go na określone wcześniej stanowisko do zewnętrznej firmy, zazwyczaj dużej sieci handlowej lub wielkiej firmy produkcyjnej. Pracownik wykonuje tam te same usługi, tą sama prace co reszta natomiast pod względem prawnym podlega pod agencje jako pod swojego pracodawcę. Wspomniana zewnętrzna firma płaci za takiego pracownika określoną stawkę poprzez wystawiona przez agencję fakturę. Nie należy ukrywać, że cały ten system jest od początku do końca zły i działa negatywnie nie tylko wobec pracownika, ale także i wobec budżetu państwa. Firma otrzymująca fakturę leasingową za określonego pracownika przysłowiowo wrzuca ją w koszty, przez co ma odliczenia od należnego podatku.

Rolnictwo i praca na Pomorzu.

kielce3Regiony w naszym kraju są dość zróżnicowane, jednak same w sobie tworzą pewną stałość. Województwo Pomorskie jest w tym wypadku niemal klasycznym przykładem. Co prawda część położona nad morzem jest bardziej przemysłowa niż reszta regionu, jednak wszędzie rolnictwo jest dominującą gałęzią gospodarki. Pomorze ma zróżnicowane gleby, jednak nie są one złe poza nielicznymi wyjątkami. Problemem są tu jednak przede wszystkim niewielkie gospodarstwa rodzinne, które nierzadko maja po hektarze lub mniej ziemi. Integracja pól to jedno z najważniejszych zadań dla władz gminnych. Nie chodzi tu wcale o sprzedaż ziemi, ale bardziej o nastawienie się na jej dzierżawę. W przypadku gdy posiada się kilka arów, to wszelkie zyski są niewielkie, natomiast gdy wydzierżawi sikę je komuś kto ma pole obok to zysk dla właściciela jest konkretny a uprawiająca je osoba zyska większe plony i co najważniejsze dotacje unijne. Poza tym należało by rozbudować możliwie mocno przemysł spożywczy, który miałby łatwość dostępu do surowców a także przyczynił by się do rozwoju ekonomicznego. Poza tym praca na Pomorzu zyskał a by wtedy wiele wolnych etatów, które automatycznie przełożyły by się na większe bogactwo i wzrost następnych miejsc pracy na przykład w handlu czy też usługach. Ekonomia nie jest trudną nauką, dlatego też często wystarczy dać niewielki impuls, oraz nie tworzyć niepotrzebnych barier administracyjnych by lokalna gospodarka rozwijała się w wyjątkowo dynamicznym tempie, a Pomorze ma wszelkie predyspozycje do bycia bogatym i zamożnym regionem.

Praca dorywcza to też praca

pomorskie1Kiedy nie ma się tego o by się chciało, dobre i to co jest. Tak też jest z praca. Nie mając stałego zatrudnienia warto chwycić się pracy sezonowej, czy dorywczej. Problemem polskiego rynku pracy jest to że dla wielu pracodawców każda praca jest uważana za dorywczą. Płace za prace są niewielkie, a z uwago na sezonowość czy dorywczość zatrudnienia nie podpisywane są umowy z pracownikami. Zwykle na rozmowie o prace słyszymy, że to tylko okres przejściowy, że to tylko na miesiąc, dwa, a z czasem okazuje się, że tak wygląda stały tryb pracy w szarej strefie, nie rzadko dla dużych firm o renomowanej marce. Coraz więcej osób bojkotuje ten rodzaj zatrudnienia, niemniej praca w pomorskim to rarytas, a co za tym idzie wciąż jest mnóstw rodzin, dla których praca tak zwana dorywcza to ratunek przed głodem, biedą i problemami finansowymi. Systemowe zmiany dążąc do eliminowania takich przypadków regulując kwestie zatrudnienia na umowę o prace, czy chociażby zlecenie. Niemniej podniesienie kwoty pensji minimalnej zamiast poprawiać sytuacje pracowników ją pogarsza poprzez ograniczenie ilości spisywanych umów. Pracodawcy nie chcą dawać podwyżek, za to chętnie przydzielają nadgodziny, weekendowe prace i coraz większy zakres obowiązków. Wciąż na rynku wiele jest prac dorywczych, które w zakres tej formy zatrudnienia wchodzić nie powinny. Prócz tego faktyczna praca dorywcza także jest możliwa, zwłaszcza latem, dla uczniów, studentów w lokalach gastronomicznych, obiektach hotelowych, czy też przy pracach ogrodniczych, rolnych.

Trójmiasto przyciąga

pomore2Metropolie od zawsze przyciągały, jednak wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Wydawać się może, że w Gdyni, czy Sopocie o pracę jest łatwiej niż w Tczewie, a nie jest to wcale prawdą. Może być całkowicie przeciwnie. Wiele zależy od branży, jednak licząc na pracę bez szczególnych kwalifikacji nie ma się co łudzić, że w większym mieście praca na nas czeka. Niegdyś Trójmiasto było potęga gospodarczą i ośrodkiem przemysłu, dziś żyje swoim życiem po trochu z biznesu, po trochu z turystyki, usług i edukacji. Praca w pomorskim to ciężki kawałek chleba, jednak podobnie jak i w wielu innych miastach Polski są tutaj potrzebni zarówno budowlańcy, jak i wykładowcy, kierowcy autobusów, jak również lekarze, czy prawnicy. Wciąż wiele osób z mniejszych miejscowości ściąga do Trójmiasta mając nadzieję, iż to właśnie tutaj zrobi karierę, znajdzie pracę czy lepiej zarobi. Koszty życia w Gdańsku, Gdyni są bardzo wysokie, co za tym idzie potrzebne są wyższe dochody. Tym samym zarabiając więcej niżeli na przykład w Malborku wcale nam więcej w portfelu nie zostanie, a być może będzie mniej. Mimo wszystko młodzież jest pełna optymizmu i energii. Dodatkowo młodzi ludzie pożądający sukcesu kochają gwar miasta, nie przeszkadza im ani korek uliczny, ani zanieczyszczenie, czy natłok galerii handlowych, za to imponują im apartamentowce na zamkniętych osiedlach. By sobie taki kupić trzeba pracować, a jeśli już się kupi to trzeba pracować jeszcze więcej,a by go móc spłacić. Bezrobocie w Trójmieście nie jest statystycznie tak bardzo widoczne jak poza miastem, jednak mając na uwadze strukturę społeczeństwa o wiele trudniej jest się utrzymać w Gdańsku niżeli na pomorskiej wsi.

Własna firma alternatywą dla bezrobocia

pomorze4Jedno okienko, preferencyjny kredyt na początek, dotacja z PUP czy Unii Europejskiej, to wszystko zachęca i to dość skutecznie do rozmyślań o pomyśle na biznes, własną firmę, bycie szefem samemu dla siebie. Duża ilość programów pomocowych, które zachęcają do założenia własnego biznesu sprawia, że wiele osób które od lat nie potrafią znaleźć dla siebie miejsca podejmują wyzwanie prowadzenia swojej firmy. Niestety trudne warunki na rynku sprawiają, że nie jest to proste zwłaszcza nie mając odpowiedniego kapitału początkowego i wiedzy praktycznej jak inwestować w firmę, by miała szanse przetrwać. Dodatkowo wysokie składki na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne prowadza do upadku firm młodych, rozwijających się gdzie zysku nie są tak żeby móc zarobić i jeszcze opłacić wysokie daniny na rzecz państwa. Tym samym prowadzeni firmy w pomorskim jest jeszcze trudniejsze. Dwuletni okres niższych składek szybko się kończy i wówczas następuje wielki test dla właścicieli, czy sobie poradzą udźwignąć ciężar opłat i funkcjonować dalej na rynku, czy jednak nie. Mnóstwo firm w tym krytycznym momencie pada. Na ich miejsce powstają kolejne, nowe i tym sposobem co którejś firmie się udaje, a duża część osób ponownie staje się bezrobotnymi bankrutami bez nadziei na przyszłość. Beznadziejność sytuacji powoduje emigrację z myślą o lepszym komforcie życia. W pomorskim o wyjazd nie trudno, nie jest ani daleko ani też ciężko wyjechać nawet nie znając języka czy nie mając żadnych znajomości ku temu. Wystarczy wizyta w pośrednictwie pracy, agencji pracy tymczasowej.

Praca po sąsiedzku

pomorze3Rynek pracy lokalnie nie różni się szczególnie od innych regionów, jednak pomorskie ma o wiele większe możliwości co do emigracji niżeli inne regiony w centralnej części kraju. Każdy chciałby pracować blisko i wygodnie, najlepiej w pracy którą lubi. Nie wszystkim jednak jest dane pracować tak jakby chciał, zwłaszcza iż sytuacja na rynku pracy jest co najmniej trudna. W Polsce ciężko jest o pracę na dogodnych warunkach, stad większość osób dostosowuje się do pracy i rynku a nie przeciwnie jak bywa to na zachodzie. Region pomorskiego jest o tyle specyficzny, że można podjąć pracę również za granica bez potrzeby zmiany miejsca zamieszkania. Niedaleka odległość od niemieckich firm i sąsiedzkich lokalizacji parków przemysłowych, logistycznych pozwala na zatrudnienie i otrzymywanie wynagrodzenia na niemieckich warunkach. Praca w pomorskim nie jest w stanie dorównać wynagrodzeniom oferowanym zagranicą, nawet kiedy firmy niemieckie wykorzystując sytuację oferują bardzo niskie zarobki Polakom dojeżdżającym do pracy zza granicy. Niemniej rozwiązanie to ma swoje plusy i minusy, z przewagą zalet. Stad też wiele osób podejmuje się właśnie pracy w tym trybie i nie narzeka. Oczywiście pożądana byłaby praca na miejscu, w kraju, blisko miejsca zamieszkania, jednak jeśli jej nie ma to jest to pewna opcja z jakiej warto skorzystać i która warto jest rozważyć, zwłaszcza kiedy aktualnie jesteśmy na bezrobociu bądź pracujemy na bardzo złych warunkach.

Czy z działalności usługowej można wyżyć

gdansk2Wszyscy potrzebujemy usług, nie jesteśmy w stanie być fryzjerami, krawcami, doradcami podatkowymi itd. jednocześnie. Cywilizacja przyzwyczaiła ans do korzystania z usług innych. O zarobkach w usługach najwięcej mogą powiedzieć, ci którzy pracują w obsłudze klienta, rzemieślnicy, a przede wszystkim telemarketerzy. Usługi często ściśle związane są z handlem. Co niektórzy rządzący fundują swoim gminom pełną gamę firm usługowych licząc iż w ten sposób zaspokoją mieszkańców niecierpliwie poszukujących pracy. Na krótka metę jest to możliwe, jednak każdy chciałby godnie żyć i zarabiać, tymczasem sektor usług od zawsze wykazuje niższe zyski i zarobki niżeli przemysł i produkcja. Praca w pomorskim zaczyna przypominać chaotyczny rynek bez równowagi między usługami a produkcją. Usługi są ważne, bowiem zaspokajają potrzeby mieszkańców jednak same usługi nie sprawią, by ludzie byli zadowoleni. Zwłaszcza iż z usług korzystają zwykle osoby bogatsze, co tyczy się usług z koszyka poza podstawowych i koniecznych do życia. Tym samym w pomorskim nie stać mieszkańców na korzystanie z usług luksusowych i kosztujących krocie z powodu niskich zarobków w sektorze usług i tak właśnie koło się zamyka. Co prawda można liczyć na przyjezdnych zwłaszcza zza zachodniej granicy, jednak nie w tym jest rzecz. Upadające zakłady przemysłowe nie powinny upadać a rozwijać się, to jedyna szansa na przełamanie tej złej passy regionu.

Klienci z Kaliningradu

pomorze36Obwód Kaliningradzki to integracyjna część Rosji, otoczona krajami wchodzącymi w skład Unii Europejskiej. Tego typu odcięcie od reszty kraju powoduje, że region ten jest pośrednio zależny od sąsiadów. Warto wiedzieć, że ceny na większość produktów rosyjskich są wyższe niż w naszym kraju, dlatego mieszkańcy Kaliningradu i innych miejscowości z obwodu jedzą nawet na codzienne zakupy na terytorium naszego kraju. Artykuły spożywcze oraz podstawowe przemysłowe najczęściej kupowane są przy granicy w mieście Braniewo. Jednak produkty droższe, takie jak markowe ubrania czy sprzęt radiowo-telewizyjny kupowane są w Gdańsku, a konkretnie w licznych tutaj supermarketach. Niemal codziennie kursują z Rosji autobusy pełne klientów, które zatrzymują się pod centami handlowymi. Ten popyt powoduje że praca w Gdańsku, w branży handlowej rozwija się lepiej niż w innych miastach. Nie można jednak nie zauważyć, że produkty kupowane przez mieszkańców Kaliningradu w większości są przeznaczane nie na własny użytek, ale na odsprzedanie. W obwodzie mieszka prawie milion ludzi, a do tego część towarów jest wysyłana do reszty Rosji, co powoduje, że dla gdańskich sklepów są to bardzo dobrzy klienci, kupujący często hurtowo produkty. Ceny jednak powinny być niskie, to znaczy marża nie powinna być wysoka, by rosyjscy klienci mogli także na pośrednictwie zarobić, zwłaszcza że ponoszą oni koszty chociażby transportu. Jedynymi produktami które przywożą Rosjanie do Polski to paliwo oraz papierowy. Są to jednak produkty wyjątkowo niskiej jakości.

Logistyka transportowa

pomorze35Trójmiasto i okolice ma niemal idealną infrastrukturę kolejową oraz drogową, która pozwala na to by mieszkańcy nawet odległych od siebie miejscowości mogli szybko i w zasadzie wszędzie dojechać. Przykładowo praca w Gdańsku w większości znajduje się w okolicach południa tego miasta lub niedaleko portu. Mieszkaniec Redy czyli miasteczka oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów ma jednak możliwość skorzystania z kolejki podmiejskiej, która zawiezie go niemal spod domu do miejsca pracy. Dobrze ułożony rozkład jazdy i pewna punktualność sprawiają, że na tym systemie można polegać. W przypadku transportu drogowego jest podobnie, choć autobusy komunikacji miejskiej opierają się raczej na krótszych, niż kolejka podmiejska trasach. Do Gdańska można od południa dojechać autostradą, natomiast całe Trójmiasto posiada od zachodu obwodnicę, pozwalającą na szybkie i łatwe poruszanie się pomiędzy miastami aglomeracji. Na zachód od Gdańska usytuowane jest także międzynarodowe lotnisko im Lecha Wałęsy. Jest to port który obsługuje przede wszystkim loty europejskie, głównie do Skandynawii, Wielkiej Brytanii i Niemiec. W sezonie wakacyjnym z tego lotniska korzystają też samoloty czarterowe. Analizując Trójmiasto nie należy zapomnieć o połączeniach promowych. Z Trójmiasta płyną promy zarówno do lokalnych, polskich portów jak i też stałe kursy głównie do Szwecji. Ciekawostką jest prom tak zwany zakupowy, który płynie do Rosji, a dokładnie pod Kaliningrad, jedynie po to by można było skorzystać z zakupów bezcłowych.